Obr?cz z twardego drewna liczy sobie nie wi?cej ni? 20 cm ?rednicy; w obr?cz wkomponowana jest pojedyncza para talerzy - taka jakie spotykane s? w tamburynach. Naci?gni?ta skóra jest skór? iguany, co utrudnia obecnie legalny wywóz tego instrumentu z Indii. Membrana jest naci?gni?ta do granic mo?liwo?ci, tak ?e bezpo?rednio przed graniem nale?y napi?cie skóry nieco zmniejszy?.
Takie "strojenie" przebiega do?? osobliwie. Muzyk skrapia wod? wewn?trzn? cz??? membrany i równomiernie rozprowadza po niej wilgo?. Skóra ch?onie wilgo? i ju? po chwili d?wi?k staje si? ni?szy. Efekt odwrotny osi?gamy grzej?c b?ben nad ogniem lub grzejnikiem. Poniewa? instrument nie trzyma poprawnego stroju d?u?ej ni? kilkana?cie minut, wytrawni muzycy, jak cho?by "Vikku" Vinayakram, czy jego syn Selvaganesh, wykorzystuj? jednocze?nie kilka khanjeer, przynoszonych na scen? i podmienianych przez pomocnika stroj?cego je poza scen?.
Sama gra na khanjeerze to osobny rozdzia?. Lewa r?ka chwyta obr?cz tak, by palce swobodnie mog?y dociska? membran?. Aktywnie gra si? tylko praw? r?k?, ustawion? jak do gry na tabli (kciuk i palec wskazuj?cy to jedna grupa, a ?rodkowy, serdeczny i ma?y - druga), gdy za? lew? dociskamy lub odpuszczamy membran?, wp?ywaj?c na d?ugo?? i wysoko?? powstaj?cego d?wi?ku. Mimo tak z?o?onej techniki gry mistrzowie potrafi? wydoby? z khanjeery nieprawdopodobne wr?cz uk?ady rytmiczne. Odsy?am tu do nagra? Salveganesha oraz linków podanych ni?ej.
Autor wpisu:
KarWil
|